Autor Wiadomość
jędrejko:)
PostWysłany: Pią 20:43, 11 Lip 2008    Temat postu:

jeść, ubierać sie ciepło, nie siedzieć cały dzień na dworze, sprzątać, uczyć sie i chodzić w spódnicach, nie w trampkach tylko sandałach jak jest ciepło i ubierać sie jak na dziewczyne przystało [spódnice, buty na obcasie itp] i że mam za dużo kolczyków w uchu.
Ewa_kwiatuszek
PostWysłany: Pią 20:27, 28 Mar 2008    Temat postu:

Jeść mam cały czas. To po babci odziedziczyła...
Szanować nauczycieli, bo jak ona się uczyła, to nie mogli się zachowywać tak jak my dzisiaj...
Anedis
PostWysłany: Pią 14:03, 28 Mar 2008    Temat postu:

"Pij mleko". Od dziesięciu lat mówię, że nie lubię mleka, ale za każdym razem jak jej powtarzam to jest niesamowicie zdziwiona;
"Nie wstawaj tak wcześnie". Nie rozumie, że muszę;
"Idź do fryzjera";
"Zapnij się!" - nie rozumie, że mi jest zawsze ciepło;
"Jadłaś dziś coś?" - tak jakbym się głodziła całymi dniami.
No i takie pierdołki.
Monique
PostWysłany: Wto 22:47, 25 Mar 2008    Temat postu:

Moja mama jest strasznie uczulona na porządek. Ciągle karze mi sprzątać i to nie tylko mój pokój. Ciągle też mówi, żebym nie chodziła na wagary, chodź tak naprawdę nigdy mnie na nich nie przyłapała.
atramentowa.
PostWysłany: Wto 20:36, 25 Mar 2008    Temat postu:

U mnie też tak jest. Trują, że zachowuje się jak jakieś dziwadło, bo dziewczynki w moim wieku cały czas się śmieją, a ja taka ponura.
Jasne.
Tylko ciekawe z czego mam się cieszyć.

Albo mama się wścieka, ze ja krzyczę jak mnie troche poniesie i się zdenerwuję. Ale ona chyba siebie nie słyszy jak wrzeszczy.
Becia ^^
PostWysłany: Sob 10:03, 22 Mar 2008    Temat postu:

Dokładnie.
Ja muszę to wszystko w sobie dusić.
Ale jak moja mama ma zły dzień, to może wrzeszczeć, płakać i oczekuje, że ją pocieszę.
I gdzie tu sprawiedliwośc?
Akink
PostWysłany: Sob 2:16, 22 Mar 2008    Temat postu:

Geez, ja rozumiem, że oni by chcieli, żebyśmy były szczęśliwe - ja też bym chciała, żeby moi rodzice byli zadowoleni. Ale nie można być wesołym cały czas!
Becia ^^
PostWysłany: Pią 23:58, 21 Mar 2008    Temat postu:

Akinkuś, mam tak samo.
Jak w jakikolwiek sposób daję po sobie poznać, że jestem przygnębiona, mam natychmiast się uśmiechać.
Nie mogę praktycznie okazywać rzadnych emocji.
Akink
PostWysłany: Pią 22:13, 21 Mar 2008    Temat postu:

A moi mówią ,,nie jedz" xD. Bo ja ciągle jeeeem xD. Nie, gruba nie jestem, szczuplutka, ale jem jak jakiś 180centymetrowy facet.

Moja rodzicielka się zdecydować nie może - jednocześnie wścieka się, jak przyniosę do domu coś innego niż piąteczkę albo szósteczkę, a z drugiej strony gada, że ,,twoje oceny mnie nie obchodzą!" - guzik prawda. I jeszcze oczekuje, że cały czas będę szczęśliwa i radosna. A ja po prostu czasem jestem smutna, nawet bez konkretnego powodu. I nie, to, że są pączki na drzewach nie starcza mi za powód do bycia hiper-super-wduper wesołą. I nie wolno mi narzekać, na nic. I mam się cieszyć, jak mi coś nie wyjdzie. W ogóle cały czas mam być szczęśliwa, jak wariatka na psychotropach. Ach, i jeszcze się czepia tego, że nie jestem taka towarzyska jak ona. I, że za dużo przy komputerze siedzę. O, i według niej mam kochać wszystkich nauczycieli - nie dlatego, że oni zawsze mają racje, nie, taka to nie jest. Ale dlatego, że to mi ułatwi życie. Tylko jakoś nie jest w stanie pojąć, że ja nie umiem pstryknąć palcami, i sprawić, że kogoś polubię.
atramentowa.
PostWysłany: Pią 14:30, 21 Mar 2008    Temat postu:

U mnie to samo. Jedz, sprzątaj, ucz się.

Jeszcze za dużo przy kompie siedze.
Bez przerwy się czepiają trzech kolczyków w uszach... I tak już poszłam im na ręke, bo miałam cztery.
Aha i za głośno muzyki słucham...
eM.
PostWysłany: Pią 8:43, 21 Mar 2008    Temat postu:

moi by chcieli żebym się cały dzień uczyła-sprzątała-jadła i tak w kółko.
i kiedyś mi mama też chciała wcisnąć wszystko co jest modne, ale się wreszcie nauczyła, tylko teraz jak mi się podoba jakaś modna rzecz to jest tylko " Monika, przecież w tym wszyscy chodzą, przecież ty nie chcesz wyglądać jak wszyscy."
wpadają z jednej obsesji w drugą.
Astre
PostWysłany: Pią 1:17, 21 Mar 2008    Temat postu: "Obsesje" XD

Bywa, że rodzice często zwracają na coś wielką uwagę; są na to uczuleni - taka obsesja. Jak jest z tym u Was?

*

Moja mama karze mi się ciągle uczyć, 24h na dobę. I gada coś zawsze o skórze - żebym ją smarowała, kremowała, bo cośtamblablabla i nosiła rękawiczki, bo się skóra niszczy blablabla.
A oprócz tego standardowe: ubieraj się ciepło, jedz dużo.
A tata jeszcze: sprzątaj w pokoju.
i oczywiście: ogranicz komputer. Blue_Light_Colorz_PDT_01.
+wciskanie mi różnych rzeczy na siłę = 'bo to jest modne', 'widziałam dziś taką dziewczynę, która miała taką bluzę jak ty'.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group